
Urlop rodzicielski w Szwecji wygląda inaczej niż w Polsce. Szwedzi mają odmienne też od polskiego podejście do prowadzenia ciąży i zwolnień lekarskich. Gdzie jest lepiej? To na pewno kwestia perspektywy. W tym wpisie zobaczysz, jak to wygląda w Szwecji.
Jeśli wolisz słuchać, mam dla Ciebie odcinek podcastu. Rozmawiam z Agatą z podcastu Kierunek Szwecja, a także wplatam własne okołociążowe doświadczenie.
Posłuchaj odcinka i pamiętaj o tym, by ocenić podcast w Spotify. Dziękuję!
Ciąża w Szwecji – czy można iść na zwolnienie?
W Szwecji zakłada się, że ciąża to stan normalny. Kobieta nie idzie na zwolnienie lekarskie z tego powodu, że zaszła w ciążę. Wskazaniem do zwolnienia lekarskiego jest powód medyczny, który ocenia położna.
Przypomnienie: w Szwecji nie jest się pod opieką lekarza prowadzącego ciążę, a położnej. Nie można zamówić cesarskiego cięcia (poza zaleceniami z powodów medycznych) ani wybrać szpitala, w którym będzie się rodzić. Można zorganizować poród domowy.
Jeśli z powodu trudnej ciąży musisz być w domu, masz możliwość pobierania zasiłku rodzicielskiego. Wtedy zawierasz porozumienie w ubezpieczalnią i jesteś w pracy na część etatu, a pozostały czas w domu.
W Szwecji dla pracodawcy jest normą, że ciężarna kobieta pracuje. Taka pracownica jest chroniona i niektóre jej obowiązki mogą być zmienione. Ja jako geodetka przed ciążą część pracy wykonywałam w pracy, a część na placu budowy. W czasie ciąży pracodawca zdjął ze mnie wszystkie pomiary w terenie i miałam pracę biurową.
Na pracodawcy spoczywa ciężar dostosowania miejsca pracy do osoby ciężarnej, zapewnienie jej odpowiedniego pomieszczenia. Musi mieć możliwość zmiany pozycji – nikt nie wymaga, że ciężarna będzie siedziała cały dzień przy komputerze.
Wszystko przebiega bardzo naturalnie, praca ciężarnych jest na swój sposób wpisana w system Szwedów. Nikt nie jest zaskoczony lekarkami, pielęgniarkami, przedszkolankami w wysokiej ciąży.
Zawody, w których nie można pracować, będąc w ciąży
Są przedstawicielki profesji, którym w czasie ciąży przysługuje zmiana stanowiska pracy. Np. strażniczka więzienna, pracownice mające ciężką pracę fizyczną, osoby pracujące w wysokich zmianach temperatur. Pracodawca jest zobowiązany zapewnić inne miejsce pracy.
Lista tych zawodów jest szersza, a jednocześnie w Szwecji rozbija się wiele mitów o tym, że niektóre aktywności szkodzą ciężarnym. Fryzjerka nie może liczyć na zmianę stanowiska, bo farbowanie komuś włosów nie szkodzi ciężarnej ani dziecku.
Kiedy można pójść na zwolnienie w ciąży w Szwecji?
W Szwecji ciężarna może iść na zwolnienie na 60 dni przed planowanym porodem. Nie jest to jednak L4 rozumiane jak w Polsce, ale wcześniej rozpoczęty urlop rodzicielski.
Urlop rodzicielski w Szwecji: podział między rodzicami
Urlop rodzicielski trwa w Szwecji 480 dni. Z tego 90 dni przysługuje każdemu z rodziców, czyli 90 dni jest ojca Twojego dziecka i nie możesz go od niego przejąć. Tak samo masz swoje 90 dni. Resztę wykorzystujecie tak, jak się dogadacie.
Możesz z tych dni korzystać przez wybrany czas w tygodniu – jak chcecie. Urlop rodzicielski trzeba wykorzystać do momentu, w którym dziecko kończy 12 lat. Potem to przepada. Są różne preferencje: niektórzy „oszczędzają” te dni, inni wolą je wykorzystać, kiedy dziecko jest maleńkie.
Dni urlopu rodzicielskiego w Szwecji można wybrać przez internet i również tą drogą wysłać zgłoszenie. Pracodawca musi o tym wiedzieć na 3 miesiące przed planowanym urlopem, w przeciwnym wypadku może Ci odmówić.
Urodzenie dziecka w Szwecji. Przywileje, zasiłki i… równość
Rodzicielstwo w Szwecji to odpowiedzialność obojga rodziców. Są urlopy tacierzyńskie, wielu ojców z nich korzysta – nie jest to nic zaskakującego, że ojciec idzie na rodzicielski. Prawie 1/3 ojców w Szwecji bierze taki urlop i jest z niemowlęciem w domu.
Rodzice otrzymują zasiłek na dziecko. Dostaje się co miesiąc 1250 koron (dane na rok 2023). Połowę dostaje ojciec, połowę matka. Kiedy się ma dwoje dzieci, jest dodatek 150 koron na drugie dziecko. Potem są kolejne dodatki na następne dzieci i to zawsze jest dzielone po połowie na dwoje rodziców. Jeśli rodzice nie żyją razem, to trzeba poinformować ubezpieczalnię, żeby środki szły na jedno konto. W domyśle wszystko jest dzielone na pół.
Będąc na urlopie rodzicielskim, ma się prawo do wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Jako zatrudniony rodzic masz ochronę prawa – obejmują Cię podwyżki. Jeśli Twój pracodawca tego nie dopilnuje, musi Ci wysłać wyrównanie. A jak Ci nie chce tego zrobić, to sprawę rozstrzyga sąd pracy i to Twoją korzyść. Więc mało który pracodawca tego nie dotrzyma. 😉
Najlepiej być na umowie o pracę na stałe. Ale jeśli Twój partner przyjechał do pracy do Szwecji, a Ty wraz z nim i nie masz pracy, a zaszłaś w ciążę, to masz prawo do najniższej stawki zasiłku rodzicielskiego. To 4000 koron miesięcznie (dane na rok 2023).
Posłuchaj też: Jak znaleźć pracę w Szwecji?
Powrót do pracy po dziecku w Szwecji, czyli o szwedzkich przedszkolach
Popularnym rozwiązaniem jest opcja, że rodzic pracuje pół etatu, a pół jest na urlopie rodzicielskim. Wtedy korzysta się przedszkola przez 15 godzin tygodniowo.
I w Szwecji jest tylko przedszkole, nie ma instytucji żłobka. Dziecko może być w placówce, gdy skończy 6 miesięcy. Najczęściej dzieci zaczynają taki pobyt mając 10-11 miesięcy. Są wtedy w grupie dzieci do 2 lat. Miesza się je wiekowo, by uczyły się od siebie.
Przedszkola najczęściej cieszą się dobrymi opiniami. Są trochę jak wylęgarnia wikingów. 😉 Dzieci są blisko natury, traktowane na równi z dorosłymi. Wychodzą na dwór niezależnie od pogody – oczywiście w odpowiedniej odzieży. W Szwecji społeczeństwo jest bardziej liberalne, nie ma takich różnic klasowych jak w Polsce, nie ma prywatnych szkół i przedszkoli. Są placówki prowadzone przez prywatne organizacje, ale one nie są dodatkowo płatne. Obowiązuje rejonizacja: dziecko idzie do przedszkola tam, gdzie ma najbliżej.
Pod względem mentalności wygląda to nieco inaczej niż w Polsce. Nie ma ostracyzmu społecznego, kiedy ktoś decyduje się na umieszczenie swojego dziecka w przedszkolu. W Polsce często wybrzmiewa podział na dwie grupy: osoby, które decydują się na żłobek i te, które tego nie robią. W Szwecji jest naturalne, że niemowlę jest w placówce, integruje się z innymi dziećmi. Wiele mam chce szybko wracać do pracy. Społeczność, która tworzy się wokół przedszkoli, jest zwykle pozytywna i wspierająca.
Czy trzeba wrócić na cały etat po ciąży?
Powrót do pracy po dziecku w Szwecji jest bardzo miękki i elastyczny. Możesz pójść na 3 dni w tygodniu, a przez 2 dni być w domu. To nie musi być wielka rewolucja dla całej rodziny.
Dziecko choruje? W Szwecji Twój pracodawca to rozumie
Masz prawo być z dzieckiem w domu, gdy jest chore: to społecznie akceptowalne. Wszyscy pracodawcy są tego świadomi i nie jest przeszkodą, że będziesz jako rodzic często w domu. Można też opiekę nad chorym dzieckiem podzielić na dwoje rodziców, ustawić sobie nawet plan dnia w pracy godzinowo pod tę chorobę.
Podsumowanie: urlop rodzicielski w Szwecji
W Szwecji ciąża jest traktowana jak normalny stan. Pracodawcy są świadomi, że powinni zapewnić ciężarnej odpowiednie warunki, a w razie czego zmienić zakres obowiązków. W kwestii urlopu rodzicielskiego panuje równość, rodzice mogą go podzielić między siebie. Do przedszkola rzadko kiedy posyła się dzieci z przymusu, a raczej jest to naturalna kolej rzeczy.
Jeśli jesteś w ciąży, życzę Ci szczęśliwego rozwiązania! 🙂