Mieszkanka zakwasów, otarć i obolałych nóg z radością, siłą i dumą w Szwecji oznaczają jedno. Zrobiłeś klasyka! Jeśli lubisz sport, aktywność fizyczną i ludzi z pasjami to ten odcinek jest zdecydowanie dla Ciebie!
Zainteresuje on osoby aktywne, ale nie tylko. Jeśli interesujesz się Szwecją i życiem ludzi w Skandynawii, a nie słyszałaś o szwedzkim klasyku to zapraszam Cię do tego krótkiego, ale pełnego emocji odcinka.
Szwedzki klasyk – początek
Idea klasyka pojawiła się w głowie Lennarta Håkansson’a w 1967 roku. Wymyślił on połączenie 4 dyscyplin sportu: pływania, biegania, jazdy na rowerze oraz oczywiście biegu na nartach. W tamtym czasie nie zdawał sobie sprawy z tego jaki ruch sportowy wywoła on w całej Szwecji.
Szwedzki klasyk wystartował w 1971 roku i od tamtego czasu wydano już ponad 70 000 tysiecy dyplomów ukończenia tego wyzwania. Co roku ponad 9 000 osób robi w Szwecji klasyka i liczba tą ciągle rośnie.
Co to jest szwedzki klasyk?
I już tłumaczę na czym to polega. Szwedzki klasyk, jak wspomniałam składa się z 4 dyscyplin, ale ma pewne zasady. Są to konkretne starty jakie musisz wykonać, aby móc powiedzieć, że zrobiłeś klasyka.
Są to:
- Vasaloppet, po polsku znany wielu jako bieg Vazów – 90 km na biegowkach lub Engelbreksloppet 60 km
- Vätternrundan – 315 km na rowerze
- Vansbrosimningen – 3 km plywania w rzece
- Lidingöloppet – bieg 30 km
Wszystkie te sportowe wyzwania musisz wykonać w ciągu jednego roku, a raczej w ciągu 12 miesięcy. Sam decydujesz od jakiej dyscypliny zaczynasz, odliczanie miesięcy zaczyna się od momentu pierwszego startu.
Skąd pomysł na klasyka?
Idea tego wyzwania była prosta i nie zmieniła się do tej pory. Lennart Håkansson chciał zainspirować ludzi do ruszania się i bycia aktywnym o każdej porze roku. Dlatego też każda z tych dyscyplin odbywa się w innym miesiącu i sezonie. Zimą są biegówki, wiosną rower, latem pływanie, a jesienią bieganie.
Bieg Wazów
Najstarszy że startów jest oczywiscie bieg Vazów- Vasaloppet. I już niedługo, bo w marcu 2022 będzie świętował setny lubileusz! Jest to bardzo, baaardzo poplularny bieg, w którym co roku startują setki osób. Dla niektórych jest to sprawdzenie siebie, dla innych cześć wykonania klasyka, a dla innych całe życie.
Pracowałam kiedyś z Panem o imieniu Stig i pamiętam jak po moim krótkim dialogu i niewiedzy na temat fanatyzmu biegówek Stig powiedział, że ten tegoroczny będzie jego dziesiątym biegiem w życiu! Takie tam wiesz… pufff i 90 km przebiegnięte.
Stig jest dobrze po 50’tce i to w sumie on w tej pracy wyciągnał mnie kiedyś na siłownie jak nocowaliśmy w Hotelu na Północy po jakimś szkoleniu. Powiedział, że jasne, idziemy na obiad i piwko po zakończeniu kursu, ale on najpierw musi poćwiczyć. No i z nim poszłam. Opowiedział mi wtedy o swoim tacie, który bieg Vazów robił co roku i na swoim koncie ma spokojnie ponad 40 ukończonych startów.
I stąd ten odcinek. Z mojej fascynacji tej strony szwedów. Tej sportowej, aktywnej, zdrowej i takiej życiowej. Bo ja sama kocham ruch, jest on ważną częścią mojego życia i uważam, że jako społeczeństwo za mało się ruszamy. Mamy za mało ruchu, a za dużo siedzenia, jedzenia i wymówek.
Gdy ktoś pyta mnie jak żyje się w Szwecji, jacy są szwedzi, albo jak się tu pracuje to ja odpowiadam właśnie przez ten sportowy pryzmat.
Gdy nie chcesz iść na całość
Chcesz zrobić klasyka, ale jeszcze nie czujesz się na siłach. Spokojnie, do wyboru masz kilka wariantów.
Kobiecy klasyk
wprowadzono go w 1992 roku. w 2005 roku takich dyplomów rozdano 10 000!
- 30 km na nartach,
- 100 km na rowerze,
- 1000 m pływania w rzece,
- 10 km biegu.
Połowa klasyka
wystartowała w 2006 roku i jest dokładnie połową tego klasycznego klasyka.
Klasyk w miejscu pracy
Wariant klasyka w Twojej firmie zapewnia dodatkową motywację do ruchu dla Ciebie i Twoich kolegów. Możecie razem trenować, rywalizować i rejestrować swoje wyniki przez cały rok. W moim obecnym miejscu pracy funkcjonuje coś takiego. Zawsze na początku wiosny oraz na jesień. To może być wyzwanie zrobionych kroków, czy minut ćwiczeń. I tak np. tej jesieni zbieraliśmy punktu za każde 20 minut ruchu. To mógł być trening na siłowni, spacer, joga, czy cokolwiek co aktywowało Cię przez przynajmniej 20 minut. Co tydzień mieliśmy dodatkowe wyzwanie, np. niejedzenie słodyczy. A ten kto zebrał największą liczbę punktów wygrywał coś drobnego. Np. bilet do SPA, czy na jakieś zdrowe lunch’e.
Szkolny klasyk
dla dzieciaków w szkole.
ICA klasyk
organizowany przez sieć sklepów ICA w Szwecji.
Lokalne klasyki
takie które są w Twojej gminie, czy mieście.
Niemiecki klasyk
tak, Niemcom spodobał się ten koncept i od 2017 roku oni również mogą rywalizować i trenować do swojego własnego klasyka
Klasyk jako styl życia
Dla wielu szwedów wykonanie klasyka to styl życia. To coś do czego trenuje się latami, coś do czego się dąży i opowiada z dumą. Jeśli podczas rozmowy z obcą osobą wyjdzie, że zrobiłeś klasyka pojawi się WOW, gratuluję i wiele pytań.
To budzi zainteresowanie i podziw wśród ludzi. Wiele osób, która choć raz tego dokonała wraca do klasyka. Rozdawane są również dyplomy 5, 10, 15 letnie. A w 2016 roku po raz pierwszy dyplomy 40 letnie!
Pan Ivan Linder urodził się w roku 1944 i pierwszego klasyka zrobił w roku 1977. Następnie rok po roku biegał, pływał, jeździł na nartach i na biegówkach w oficjalnych startach klasyka – przez 40 lat! Aż w wieku 72 lat odebrał swój 40-letni dyplom.
Ja w tym miejscu przypomnę o jakich dystansach mówimy: 90 km na biegówkach zimą, 300 km na rowerze, 3 km pływania oraz 30 biegu.
Ja kończę 31 lat za 3 miesiące, uważam się za osobę dość wysportowaną, sport i aktywność fizyczna była zawsze w moim życiu, ale jednak nie umiem wyobrazić się samej jadącej na rowerze 300 km, albo robiącej 90 km na biegu Wazów. Także z mojej storny wielki szacun.
Uwilebiam tu tych ludzi, szczególnie gdy widzę ludzi dorosłych, emerytów, którzy mimo, że np pada deszcz, czy jest ciemno to oni spacerują, biegają i np. jeżdżą na biegówkach. Zawsze patrzę na wszsyskich dziadków i bacie z wielkim szacunkiem i taką myślą, że ja też tak chcę. I wiem, żeby tak było to muszę dbać o siebie już teraz, kiedy jestem młoda. I tak przez całe życie 🙂
Życiowy cel
Statystyki wyraźnie pokazują, że wielu robi swój klasyk w wieku 30, 40 czy 50 lat. Dla wielu jest to również cel w życiu, aby choć raz ukończyć Klasyka, dla innych jest to doskonały prezent na uczczenie równych lat, np równej 30’stki.
Tutaj fragment tego jak Martin przyznaje, że klasyka zrobił w wieku 40 lat i śmieje się, że był to pewnie jakiś kryzys 40 latka. A tak na prawdę to odkąd dowiedział się o klasyku to chciał to zrobić.
Poprawa zdrowia publicznego i opieki zdrowotnej
Założeniem klasyka, tych wszystkich startów i sportów jest uczynienie Szwecji i szwedów zdrowszymi.
Działając środowiskowo, społecznie i ekonomicznie, szwedzi chcą przyczynić się do bardziej zrównoważonego świata.
Ja dodam tylko że swojej strony komentarz do tego, co może cisnąć się na język, czyli ALE…
… ale czy trening do 90 km na biegówkach lub 300 km na rowerze nie jest zbyt wykańczający, wymagający i powodujący kontuzje? No może taki być, szczególnie dla osób, które idą All in w takie sportowe wyzwania. Jak wszystko, trzeba podejść z głową i rozsądkiem i przede wszystkim znać swoje ciało i jego możliwości.
Czy ja zrobię kiedyś klasyka? Nie wykluczam takiej możliwości 🙂
PS. Jeśli interesujesz się sportem (albo brakuje Ci motywacji do treningów) to zapraszam Cię do odcinka numer 8, gdzie Klaudia opowiada o swojej drodze do świata fitness.